Zapewne 1000 razy słyszeliście, że dzisiaj nie da się prowadzić ani skutecznego PR-u, ani skutecznego marketingu, ignorując Internet. Mówiąc ściślej, ignorując własny content w Internecie. A mówiąc inaczej, ze specjalną dedykacją dla obrońców polszczyzny – nie da się budować marki i sprzedawać, ignorując potrzebę autorskiego kontentu albo po prostu autorskich treści.
Słyszeliście więc pewnie, że autorski content w dwóch ubiegłych latach był utożsamiany z jądrem nowoczesnego marketingu. A jak będzie w 2016?
Jeśliby wierzyć prognozom obserwatorów rynku content marketingu, można by powiedzieć, że wielkich zmian nie należy oczekiwać. No może z tą jedną i wcale niedrobną – treści od marek muszą być lepsze, skuteczniejsze, otwarte na aktywność użytkowników. Reszta raczej pozostanie bez zmian. No może jeszcze bardziej niż dotąd zostaną ze sobą powiązane: content marketing, aktywność
w mediach społecznościowych i PR.
Słyszeliście więc pewnie, że autorski content w dwóch ubiegłych latach był utożsamiany z jądrem nowoczesnego marketingu. A jak będzie w 2016?
Jeśliby wierzyć prognozom obserwatorów rynku content marketingu, można by powiedzieć, że wielkich zmian nie należy oczekiwać. No może z tą jedną i wcale niedrobną – treści od marek muszą być lepsze, skuteczniejsze, otwarte na aktywność użytkowników. Reszta raczej pozostanie bez zmian. No może jeszcze bardziej niż dotąd zostaną ze sobą powiązane: content marketing, aktywność
w mediach społecznościowych i PR.
9 głównych tendencji w content marketigu w roku 2016
Z obserwacji własnych i lektury drobnych i rozległych wzmianek, artykułów
i prezentacji obserwatorów rynku content marketingu, wyłania się taka oto lista wzrostów, z którymi z dużym prawdopodobieństwem będziemy mieć do czynienia w 2016:
-
Wzrośnie jakość treści od marek, co spowoduje: wzrost kosztów content marketingu i wzrost perspektyw dla dobrych specjalistów tworzących treści (ekspertów, copywriterów, redaktorów, korektorów, content designerów).
-
Wzrośnie świadomość, że content marketing to treści w sposób szczególny związane z długoterminową strategią komunikacji marki – improwizacja zdecydowanie odchodzi do lamusa.
-
Wzrośnie nacisk na dystrybucję treści – dobrze zaplanowaną
i wielokanałową oraz na budowanie publiczności marki.
-
Wzrośnie znaczenie treści generowanych przez użytkowników (UGC, user-generated content).
-
Wzrośnie potrzeba tworzenia treści interaktywnych.
-
Wzrośnie popularność treści wideo, co więcej staną się one podstawową formą przekazu dla wszystkich marek – nawet tych z branży B2B. Z Youtube będą konkurować: Facebook Live, wideo na Twitterze, Periscope, Blab, Instagram oraz Vine.
-
Wzrośnie ilość powiązań content marketingu z reklamą natywną (native advertising) – nieagresywną, naturalną, odnajdywaną przez potencjalnych klientów w miejscach przez nich wyszukanych.
-
Wzrośnie znaczenia marketingu z udziałem osób wpływowych w Sieci (tzw. influencerów).
-
Marki będą w znacznie większym stopniu niż teraz podejmować współpracę zarówno z tymi, którzy mają zgromadzoną wokół siebie dużą społeczność, ale i z tymi, którzy autoryzują treści wyjątkowo dobrej jakości. Tym samym można się spodziewać, że większego znaczenia nabiorą agencje oferujące współpracę z wpływowymi osobami, wortalami, portalami.
- Wzrośnie nacisk na pomiar efektywności działań content marketingowych.